"Nie potrzebuję mieć wiertarki, a tylko dziurę w ścianie”. Tym jednym zdaniem można wyrazić istotę sharing economy. Ten trend stał się tak popularny, że jego atrakcyjność rośnie wprost proporcjonalnie do rozrzedzania się oryginalnej idei. Młodzi ludzie podczas swoich podróży często nie korzystają już z ofert hoteli, ale wynajmują mieszkania czy domy od prywatnych ludzi. To zjawisko ekonomii współdzielenia jest wyzwaniem dla turystyki, również na Mazurach.